Jak przezwyciężać kryzysy w małżeństwie? Czy jest jakiś sposób? Logiczny! Porozmawiamy o tym w tym artykule.
Bądźmy szczerzy: każdy, kto jest ze sobą od dłuższego czasu, przeszedł (lub przejdzie) przez jakieś problemy w związku. Nikt nie żyje samymi kwiatami, prawda?
Życie pary jest pełne wzlotów i upadków, a czasami te upadki są tak poważne, że zadajemy sobie pytanie: „Czy to naprawdę możliwe, żeby tak dalej żyć?” Ale uspokój się, oddychaj.
Przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie nie jest trudne. Czy jest to wyzwanie? I. Ale jest to również w pełni możliwe, gdy obie strony będą chciały wiosłować w tym samym kierunku.
Najważniejsze jest zrozumienie, że kryzys nie oznacza końca. Często pojawia się jako znak ostrzegawczy. No to co, idziemy?
Komunikacja to coś więcej niż tylko rozmowa
Słyszymy to cały czas, prawda? „Ach, musisz lepiej się komunikować!” Ale co to właściwie oznacza? Czasami ludzie mówią, mówią, mówią… ale nie potrafią się porozumieć.
tudoemordem.net
Albo, co gorsza: druga osoba słyszy, ale tak naprawdę nie słucha. A potem trudno jest wyjść z kryzysu. Prawdziwa komunikacja ma miejsce wtedy, gdy jedna osoba mówi z otwartym sercem, a druga słucha z empatią.
Bez ironii, bez przerywania, bez tego defensywnego tonu, który tylko pogarsza sprawę. Jest też kwestia czasu. Rozmowa o problemie tuż po kłótni może okazać się pułapką.
Zrób sobie przerwę, weź głęboki oddech, pomyśl, a potem wróć ze spokojną głową. To wszystko zmienia. I spójrz, przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie przebiega właśnie przez ten punkt.
Kiedy para nauczy się naprawdę komunikować, wszystko zaczyna lepiej płynąć.
Pamiętaj, dlaczego jesteście razem
Z biegiem czasu rutyna pochłonie wszystko. Praca, dzieci, rachunki, zmęczenie… A potem wydaje się, że miłość została w tyle, zagubiona pośród obowiązków.
Ale przypomnienie sobie tego, co was na początku połączyło, może być wspaniałym nowym początkiem. Pomyśl o dobrych rzeczach, których już doświadczyłeś. Śmiech, plany, niezapomniane chwile.
Więc to rozpala na nowo coś, co być może było po prostu przyćmione, rozumiesz? Innymi słowy, ratowanie prostych rzeczy, takich jak wspólne oglądanie filmu czy pójście na spacer, już pomaga. Ważne jest, aby wyjść z trybu automatycznego i ponownie nawiązać połączenie w delikatny sposób.
Bo tak, przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie oznacza również powrót do korzeni związku. To, co sprawiło, że wybraliście siebie nawzajem, może nadal tam być.
Dbanie o siebie to także dbanie o związek
Czasami problem nie leży bezpośrednio w związku. To naprawdę my. Jeśli jesteś wyczerpany i nie masz poczucia własnej wartości, wszystko staje się większym ciężarem. I to odzwierciedla się w tej parze.
Znalezienie czasu dla siebie jest bardzo ważne. Robienie czegoś, co lubisz, rozmowa z przyjaciółmi, zrobienie sobie przerwy od rutyny… wszystko to pomaga Ci naładować baterie.
Kiedy czujemy się dobrze, lepiej sobie ze wszystkim radzimy. Nawet pomimo trudności, jakie niesie ze sobą życie w związku. Wzrasta cierpliwość, pojawia się empatia, poprawia się dialog.
Pamiętaj więc zawsze, że przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie polega również na dbaniu o własne zdrowie emocjonalne. Ponieważ nie możesz kochać kogoś innego, jeśli najpierw nie pokochasz siebie.
Szukanie pomocy nie jest oznaką słabości, lecz dojrzałości
Czasem nie da się wszystkiego rozwiązać samemu. I nie ma w tym nic złego. Wręcz przeciwnie: szukanie pomocy pokazuje, że zależy Ci na kimś na tyle, by spróbować.
ZOBACZ TAKŻE:
- Jak wzmocnić relację w trakcie przygotowań
- Wskazówki dotyczące pisania wzruszających ślubów
- Terapia par przed ślubem: czy warto w nią inwestować?
Terapia par jest w rzeczywistości potężnym narzędziem. To bezpieczna przestrzeń, w której możesz porozmawiać o wszystkim, o czym potrzebujesz, z kimś, kto pomoże ci uporządkować twój wewnętrzny chaos.
Jeśli jednak terapia nie wchodzi w grę w danym momencie, rozmowa z doświadczonymi parami lub nawet zapoznanie się z materiałami poruszającymi ten temat również może okazać się pomocne.
I nie zapominajmy: przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie często wiąże się z uznaniem, że potrzebujemy małego bodźca. I nie ma nic złego w proszeniu o to wsparcie.
Kryzysy przychodzą, ale też odchodzą
Ostatecznie małżeństwo jest codzienną konstrukcją. Są dobre dni, są złe dni i są straszne dni. Ale jeśli jest miłość, szacunek i chęć kontynuowania, to zawsze jest możliwość odbudowy.
Ponadto kryzys może oznaczać koniec lub nowy początek. Wszystko będzie zależało od tego, jak oboje postanowicie podejść do tej sytuacji. Ważne jest, aby nie dopuścić do narastania napięcia, aż przerodzi się ono w otchłań.
Dobrym początkiem jest wzięcie głębokiego oddechu, rozmowa, spojrzenie na siebie z większą miłością i uświadomienie sobie, że nikt nie jest idealny. Podróż nie musi być samotna i ciężka przez cały czas.
Więc oddychaj. Ponieważ przezwyciężanie kryzysów w małżeństwie jest całkowicie możliwe. Wymagana jest tylko najważniejsza rzecz: chęć kochania, nawet jeśli wiąże się to z ciężką pracą.